Zmiana wystroju mieszkania pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Nowe zasłony, poduszki czy kwiaty, potrafią nadać świeżości pomieszczeniu. Szybka metamorfoza podłogi również jest możliwa, wystarczy wybrać odpowiedni dywan. W tym segmencie mamy szeroki asortyment. W sprzedaży dostępne są dywany o różnych wzorach, kształtach i kolorach. Wykonane z licznych materiałów, dzięki temu możemy dopasować je do miejsca, w którym będzie użytkowany. Dziś chcę zaprezentować Wam dywan tarasowy, który odmienił podłogę w mojej kuchni. Zapraszam na wpis.
Rozpoczyna się sezon letni, czas, kiedy możemy korzystać naszych tarasów i balkonów. Takie miejsce warto odpowiednio zaaranżować, tak by móc swobodnie odpocząć i się zrelaksować. Oprócz mebli, ochrony od słońca i wiatru musimy też zadbać o podłogę. Świetnym rozwiązaniem są dywany tarasowe na zewnątrz. Zrobione z wytrzymałego materiału (winyl wzmocniony siatką PES), łatwe w utrzymaniu czystości. Błoto, kurz czy deszcz nie zrobią im nic złego, a do ich wyczyszczenia wystarczy tylko wilgotna ściereczka.
Szukając rzeczy do aranżacji mojego balkonu, trafiłam na sklep z dywanami tarasowymi. Byłam zaskoczona różnorodnością deseni i stylów, spośród których możemy tam wybierać. Dywany urzekają pięknem kolorów oraz realistycznymi wzorami. Dostępnych jest wiele modeli z modnego ostatnio stylu Boho czy skandynawskiego. Każdy znajdzie tam coś odpowiedniego dla siebie.
Mnie urzekł dywan o wzorze „Białe deski”. Pierwotnie miał przykryć betonową podłogę na balkonie, ale gdy go rozwinęłam, zmieniłam zdanie. Stwierdziłam, że taki piękny wzór idealnie wpasuje się w wystrój mojej kuchni.
Dywan jest solidnie wykonany. Ma odpowiednią grubość, dzięki temu przyjemnie się go użytkuje. Podoba mi się nadruk, który pięknie wygląda również z bliska. Dywan bardzo dobrze trzyma się podłogi i nie przemieszcza na przykład podczas zabawy kotów, co jest dla mnie dużym atutem.
Czyszczenie nie sprawia problemu. Codziennie na jego powierzchni ląduje sok, woda, jedzenie także z miseczki kotów i nic złego się nie dzieje. Wystarczy zmyć zabrudzenia i ponownie wygląda jak nowy. Poza tym, w ciągu dnia dużo po nim chodzimy. Mimo to, nadruk się nie ściera i nie nie płowieje.
Nie zauważyłam też, by powstawały na nim jakieś plamy. Dla mnie ten dywan ma same zalety.
Jeśli marzy Wam się szybka metamorfoza podłogi w mieszkaniu czy domu albo chcecie zaaranżować swój taras lub balkon, wybierzcie dywan winylowy. Ułożony na zewnątrz będzie nie tylko ozdobą, ale też idealną izolacją od zimnego czy wilgotnego podłoża. Deszcz i słońce nie są mu straszne. Taki dywan, jak widzicie, świetnie sprawdza się nie tylko na tarasie. Jeśli męczy Was ciągłe sprzątanie zabrudzeń pozostawionych przez dzieci i zwierzęta, to warto rozważyć wymianę tradycyjnych dywanów na winylowy.
Recenzja w ramach współpracy barterowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są wykorzystywane między innymi do analizy statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies