Towarzyszy nam każdego dnia, czujemy się pewniej, mając go blisko siebie. Niektórzy twierdzą, że bez niego jest jak bez ręki. Podróżuje zazwyczaj w torebce lub kieszeni. Często na niego zerkamy, klikamy, przyciskamy, dotykamy, kładziemy w różnych miejscach. Służy nam jako telefon, budzik, możemy nim też płacić. Mowa tutaj o smartfonie, bez którego większości z nas trudno jest się obejść.
To (nie)zwykłe urządzenie pozwala szybko skontaktować się z bliskimi nawet na drugim końcu świata oraz ułatwia codzienne życie. Za jego pośrednictwem możemy na przykład zapłacić za taksówkę czy kawę. Powiem szczerze, że przyzwyczaiłam się do niego i zawsze mam go przy sobie. W zeszłym roku zdarzył mi się mały wypadek. Idąc chodnikiem rozmawiałam przez telefon. W pewnym momencie jakiś przechodzeń potrącił mnie, w wyniku tego smartfon wypadł mi z dłoni. Kiedy go podniosłam, ujrzałam roztrzaskany wyświetlacz. Oczywiście urządzenie trafiło do naprawy, ale trwało to wiele dni. Po tym wydarzeniu, by lepiej chronić swój telefon, zakupiłam solidny futerał oraz hartowane szkło.
Na rynku jest olbrzymi wybór, różnych folii i szkieł ochronnych na wyświetlacz. Ostatnio moją uwagę przykuła folia iphone 7 plus. Jest ona cienka i prawie niewidoczna. Nie pogrubia smarfona. Wraz ze szkłem stanowi świetną ochronę całego urządzenia. Jej przyklejenie nie sprawia problemu. Całość została dobrze dopasowana i nie utrudnia użytkowania smartfona.
Zastanawialiście się kiedyś, ile taki smartfon musi znieść w ciągu dnia? Mój jest mocno eksploatowany. Swoją pracę rozpoczyna rano, kiedy irytującym dźwiękiem budzika próbuje mnie obudzić. Jestem nocnym markiem, więc rano trudno jest mi się podnieść z łóżka. Budzik dzwoni, ja włączam drzemkę, często przy tym opuszczając telefon na podłogę, albo zagrzebując go głęboko pod poduszką. Później nie ma ze mną lżej. Przy porannej kawie sprawdzam co dzieje się na Facebooku, Instagramie, zerknę też na prognozę pogody i pocztę. Oprócz tego smartfon służy mi do bardziej przyziemnych czynności takich jak telefonowanie i smsowanie. Czasem używam go do płacenia. Mam też wirtualne karty klienta. Korzystam z wielu aplikacji, czytam ebooki. Często robię nim też zdjęcia i nakręcam filmy. To wielozadaniowe urządzenie pracuje u mnie od rana do wieczora.
Smartfon to urządzenie, które dla jednych jest zbawieniem a dla drugich przekleństwem. Ja należę do tej pierwszej grupy. Lubię ułatwiać sobie życie. Jeśli jest coś, co mi pomaga funkcjonować w dzisiejszym świecie to dlaczego z tego nie korzystać? Oczywiście wszystko z umiarem. Lubię swój smartfon i staram się o niego dbać. W torebce wkładam go do osobnej przegródki. Jeśli gdzieś go odkładam, to tylko w bezpieczne miejsce. Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli zależy nam na swoim smartfonie, to powinniśmy go odpowiednio chronić. Każdego dnia jest on narażany na uszkodzenia, przypadkowe upadki czy zadrapania. Warto wiec zainwestować w szkło ochronne i solidny futerał, by uniknąć stresu i wysokich kosztów związanych z wymianą ekranu.
Smartfony podbiły świat i trzeba się z tym pogodzić ;)
OdpowiedzUsuń