Witam, dziś chcę Wam opowiedzieć o słodkim owocu, który przypadł do gustu mojej rodzinie. Nawet wścibska kotka była nim zainteresowana. Mowa o suszonych daktylach, które zawitały pod nasz dach dzięki bioindygo.pl. Skusiłam się na nie, ponieważ lubię słodkie przekąski. Chcę, by były one nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Bakalie to najlepsze rozwiązanie. Zawierają naturalne cukry, dostarczają energii, a także witamin i minerałów. Można spożywać je na surowo lub dodawać do ciast czy deserów. Zapraszam do dalszej lektury.
Jak już wspomniałam, suszone daktyle są źródłem energii, witamin, minerałów, a także błonnika. Cukry proste stanowią do 80 procent ich składu. Dzięki nim w szybki sposób możemy dostarczyć organizmowi energii np. po treningu czy podczas pracy.
Oprócz tego w daktylach znajdziemy wiele witamin i minerałów takich jak A, B1, B2, PP, a także fosfor, magnez, wapń, miedź, potas, luteinę, siarkę oraz żelazo. Dzięki wysokiej zawartości potasu daktyle pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie.
Zawierają również naturalne salicylany, które działają podobnie jak aspiryna. Posiadają one właściwości przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe. Suszone daktyle są źródłem błonnika, dzięki temu pozytywnie wpływają na perystaltykę jelit oraz obniżają poziom glukozy we krwi. Chronią też przed odkładaniem się złogów cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych i zapobiegają powstawaniu miażdżycy. Pomagają zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego, m.in. choroby wieńcowej, zawału serca czy udaru mózgu.
Ponadto uzupełnią też niedobór glikogenu w mięśniach, łagodzą objawy menopauzy, wykazują właściwości alkalizujące (zobojętniające kwasy), co jest korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę.
Daktyle od bioindygo.pl otrzymujemy w solidnym, foliowym worku z zamknięciem strunowym. Dzięki temu cały czas zachowują one swoją świeżość. Owoce są duże, pozbawione pestek, mięsiste, z ładną błyszczącą skórką. Nie są uszkodzone, nie mają żadnych plam, nie czuć w nich pyłu czy piasku, co mi się kiedyś zdarzyło w daktylach innej firmy. Te ładnie się prezentują. Pachną słodko i apetycznie. W smaku oczywiście też są słodkie. Jedna garść, czyli 5-6 sztuk z powodzeniem zaspokaja moją ochotę na słodycze. Lubię podjadać je bezpośrednio podczas pracy czy siedząc przed telewizorem. Dodaję ich również do owocowych sałatek, owsianki, ciast i deserów. Można z nich zrobić nutellę daktylową. Dobrze komponują się także z potrawami mięsnymi. Zapewne mają jeszcze wiele zastosowań. Jak to się mówi, ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Daktyle posmakowały również mojemu wybrednemu dziecku. Kiedy synek zjadł pierwszy owoc, szybko sięgnął po kolejny. Suszone daktyle okazały się jego „najulubieńszą” przekąską.
Suszone daktyle to świetna przekąska, która z powodzeniem zastąpi nam słodkie ciastka czy niezdrowe batony. Te smakowite owoce szybko dodają energii, są sycące, a do tego dostarczają naszemu organizmowi potasu, błonnika oraz wielu cennych witamin i minerałów. Mnie bardzo smakują i z czystym sumieniem polecam. Dostępne są w sklepie internetowym bioindygo.pl. Oprócz daktyli znajdziecie tam mnóstwo pysznych produktów, które pozwolą Wam skomponować smaczne i zdrowe posiłki.
Cena: 12,19 zł/ 1 kg
Moja ocena: 10/10
Cena: 12,19 zł/ 1 kg
Moja ocena: 10/10
Bardzo lubię i często robię z nich desery :)
OdpowiedzUsuńŚwietna i zdrowa przekąska :)
OdpowiedzUsuńTakie przekąski bardzo lubię 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdrowe produkty, ale akurat suszone owoce nie należą do moich ulubieńców. Zdecydowanie bardziej wolę te świeże :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam i jestem ciekawa jak smakują :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone owoce! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie suszone daktyle są mega za słodkie bardziej wole zajadać się suszonymi morelami:-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie je zjadła, mniam :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*
Najlepiej mi smakują z masłem orzechowym bądź migdałowym
OdpowiedzUsuń