Witam, dziś chcę Wam zaprezentować piękny, czerwony portfel, który pomógł mi zaprowadzić porządek w mojej przepastnej torebce. Zawsze lubiłam nosić duże torby. Miałam w nich praktycznie wszystko, od chusteczek nawilżanych po igłę z nitką. Kiedy poszłam do liceum, większość dnia spędzałam poza domem. Zaczęły się dojazdy do szkoły, potem były studia i w końcu praca. Ciągle w podróży. Dobrze wyposażona torebka była podstawą. Chciałam być przygotowana na każdą sytuację. Teraz kiedy jestem mamą, moje torebki pękają w szwach, bo goszczą w nich także rzeczy mojego synka, a czasami też męża. Sami więc rozumiecie, że znaleźć coś w takiej głębinie jest nie lada wyzwaniem.
Z pomocą przyszedł mi portfel marki Loren. Jesteście ciekawi w jaki sposób? Zapraszam do dalszej lektury.
Jak widzicie, jest on czerwony i lakierowany. Zrobiony ze skóry. Zapina się na zatrzask. Wyposażony został w mnóstwo przegródek. Do tego jest pięknie ozdobiony paskiem z kryształkami. Wygląda elegancko i jest solidnie wykonany. Nie znalazłam w nim żadnego niedociągnięcia. Każda niteczka została skrupulatnie przyszyta.
Portfel jest dosyć spory, uważam to za jego zaletę. Dzięki temu nie zginie w czeluści mojej torebki.
Długi na 19 cm i wysoki na 9,5 cm. Posiada aż 7 dużych przegródek w tym 2 zamykane na zamek i jedną z przezroczystą ścianką. Oprócz tego jest jeszcze 4 małe przegródki, do których możemy włożyć np. bilet. Po wewnętrznej stronie klapy portfela jest 5 kieszonek na karty, dowód osobisty lub inne „plastiki”.
Uwagę przykuwa nie tylko kolor, ale i świetna jakość. Wykonany starannie i z dbałością o szczegóły. Równo i solidnie. To mi się podoba.
Jak więc to błyszczące cudo pomogło mi w organizacji mojej torebki? A tak, że dzięki jego pojemności zmieściłam w nim wiele rzeczy, które do tej pory błąkały się po torebce. Pozbyłam się małego portfelika, który przez dużą ilość kart, monet, biletów po prostu się nie dopinał. Dowód i prawo jazdy jest teraz w widocznym miejscu, więc już nie stresuję się, szukając dokumentów np. przy rejestracji do lekarza. Oprócz tego w portfelu mogę oczywiście zmieścić pieniądze, choć papierowe rzadko mam przy sobie. W przegródce z zamkiem chowam natomiast bilon, dzięki temu już się nie rozsypuje po całej torebce. Ponadto spokojnie mieszczę w nim również smartfon oraz moją nieodłączną igłę z nitką. Wszystko, czego potrzebuję, jest teraz w jednym miejscu, pod ręką. Tak wiem, są przeciwnicy noszenia wszystkiego razem, ja natomiast należę do zwolenników i mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, bardzo ułatwia życie.
Portfel marki Loren świetnie się u mnie sprawdza. Podoba mi się, że nie muszę go długo szukać w torebce i mam najpotrzebniejsze rzeczy w jednym miejscu. Jest używany przeze mnie od 2 tygodni i nadal wygląda jak nowy, nigdzie się nie przetarł, nic się nie urwało, a przyznam szczerze, że go nie oszczędzam. To potwierdza jego dobrą jakość. Portfel dostępny jest na stronie galanteriaosobista.pl. Znajdziecie tam również plecaki, paski, torby, etui, a to wszystko w przystępnych cenach. Ja już upatrzyłam sobie jedną torebkę i kolejny portfel, więc zapisuję te rzeczy na moją wishlistę.
Cena: 96 zł
Moja ocena: 10/10
portfel niestety w ogóle do mnie nie przemawia, nie przepadam za czerwienia i gdy się tak błyszczą ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że już go u kogoś widziałam ;) sama miałam podobny ale bez tego błyszczącego paska i służył mi bardzo długo :)
OdpowiedzUsuńTeż, chyba u którejś dziewczyny na instagarmie widziałam. Mam nadzieję, że i mi długo posłuży :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio sprawiłam sobie tej samej wielkości, skórzany z Lidla ;) Co prawda granatowy, ale też dużo przegródek, gdzie wszystko widać.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) ja też lubię duże portfele :)
OdpowiedzUsuńJa też go gdzieś widziałam :):) Wolałabym jednak nieco bardziej stonowany kolorek :)
OdpowiedzUsuńna prawdę super :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten portfel, ma cudowny kolor.
OdpowiedzUsuńJa ma dokładnie ten sam :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczny 😊 też szukam podobnego 😊
OdpowiedzUsuń