Za oknem mróz i zima na całego. W taki dzień można owinąć się w cieplutki kocyk i napić gorącej herbaty. Można też wskoczyć do wanny i otulić się przyjemnym zapachem morskiej bryzy. Nowa pielęgnująca morska linia kosmetyków Le Petit Marseillais rozpieści nasze ciało i zmysły. Delikatny i świeży zapach pozwoli nam się zrelaksować i przenieść myślami nad ciepłe, błękitne morze.

Le Petit Marseillais zainspirowane bogactwem Morza Śródziemnego postanowiło połączyć w nowych formułach pielęgnujących najcenniejsze i najbardziej szlachetne składniki, do tej pory znane głównie z luksusowych zabiegów kosmetycznych. Teraz możesz wykorzystać ich działanie w codziennej pielęgnacji w swojej łazience.
Nowa, pielęgnująca morska linia to cztery kosmetyki: mleczko, balsam do ciała, żel oraz krem do mycia. Dzięki nim nasza skóra będzie odżywiona, nawilżona i pięknie pachnąca przez cały dzień.
Algi morskie to prawdziwy skarb z głębi Morza Śródziemnego. Od wieków są cenione za swoje właściwości i używane w zabiegach pielęgnacyjnych. W naszych formułach znajdziesz przedstawicielkę zielenic: listownicę palczystą oraz należącą do brunatnic: ulwę morską. Algi są źródłem peptydów znanych z regenerującego wpływu na naskórek oraz mikroelementów odpowiedzialnych za działanie oczyszczające.
Biała glinka znana z właściwości oczyszczających, zawiera mikro i makroelementy oraz sole mineralne o właściwościach regenerujących, wzmacniających i oczyszczających
Oligoelementy są dobroczynną kombinacją składników aktywnych wydobywanych z dna morza. Te pierwiastki śladowe, a dokładnie miedź, cynk, żelazo, kobalt, jod i magnez, odpowiedzialne są między innymi za prawidłowe funkcjonowanie skóry. Każdy pierwiastek w inny sposób ją pielęgnuje np. cynk przyspiesza regenerację skóry, magnez łagodzi podrażnienia, a miedź pozwala zachować młody wygląd skóry. Oligoelementy kompleksowo dbają o komórki naskórka - odżywiają je i silnie regenerują.
Minerały morskie rozpuszczone w wodzie morskiej pierwiastki znane sa w świecie kosmetyki dzięki swoim właściwościom tonizującym i rewitalizującym. Sprzyjają utrzymaniu równowagi wodnej skóry.
W przesyłce otrzymałam 2 kosmetyki z tej serii: Pielęgnujący Krem do mycia oraz Balsam do ciała.
„Połączenie alg morskich i białej glinki sprawia, że Pielęgnujący Krem do mycia doskonale rewitalizuje skórę. Jednocześnie odświeża ją i nawilża. Delikatny zapach morskiej bryzy otula ciało, dając wrażenie przyjemnego odprężenia. Kremowa konsystencja kosmetyku sprawia, że skóra po prysznicu pozostaje miękka, nawilżona i delikatnie otulona świeżością bryzy morskiej.”
Pielęgnujący Krem do mycia umieszczony jest w plastikowej butelce z zamknięciem na „klik”. Opakowanie zawiera 250 ml produktu. Jest ono poręczne. Wygodnie leży w dłoni, a stonowana grafika i piękny morski kolor są miłe dla oka.
Krem ma mleczny kolor, konsystencję jak sama nazwa wskazuje kremową i niezbyt gęstą. Zapach delikatny, świeży i relaksujący. Podczas kąpieli jest wyraźny i unosi się w całej łazience. Po osuszeniu skóry niestety znika. Kosmetyk dobrze łączy się z wodą. Otula ciało przyjemną pianą. Delikatnie oczyszcza skórę, sprawia że jest nawilżona i miękka. Nie podrażnia jej i nie wysusza, nie pozostawia uczucia ściągnięcia.
„Odkryj dobroczynne działanie składników (algi morskie i oligoelementy) pochodzenia naturalnego zamkniętych w Odżywczym Balsamie do ciała Le Petit Marseillais do bardzo suchej skóry.
Bogata konsystencja balsamu szybko wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy. Skóra pozostaje intensywnie nawilżona, odżywiona i otulona świeżością bryzy morskiej aż do 24 h.”

Balsam mieści się w tubie z miękkiego plastiku. Zamknięcie na „klik” ułatwia dozowanie kosmetyku. Ma on biały kolor i lekką konsystencję. Jego zapach jest taki sam jak Kremu do mycia, czyli morski, świeży i przyjemny. W przeciwieństwie do Kremu tutaj jest nieco intensywniejszy i długo utrzymuje się na skórze. Balsam bez problemu rozprowadza się na skórze i dosyć szybko wchłania. Nie pozostawia też tłustej warstwy.

Już podczas nakładania kosmetyku wyczuwalne jest przyjemne nawilżenie. Skóra staje się miękka, odżywiona, delikatna w dotyku. Balsam szybko przynosi ukojenie. Radzi sobie nawet z bardzo suchą skórą łokci i kolan. Efekt rzeczywiście utrzymuje się kilkanaście godzin. Zazwyczaj rano po użyciu większości balsamów na mojej suchej skórze nie ma po nich śladu. Z odżywczym balsamem LPM jest inaczej. Na drugi dzień moja skóra jest nadal miękka i nawilżona, co jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.
Kosmetyki z linii Morska pielęgnacja Le Petit Marseillais urzekły mnie swoją delikatnością, skutecznością i niesamowitym zapachem. Moja sucha skóra, która zwłaszcza zimą daje o sobie znać
i ciągle domaga się nawilżenia, otrzymała to, czego potrzebuje. Nawilżenie, odżywienie, ukojenie, delikatne oczyszczenie i relaks. Krem do mycia i Balsam do ciała to idealny zestaw do pielęgnacji suchej skóry. Jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków i chętnie będę do nich powracać niezależnie od pory roku.

#AmbasadorkaLPM
#LePetitMarseillais
#rytualmorskiejpielegnacji
Cudowny i pachnący zestaw 😉
OdpowiedzUsuńUdała im się ta wersja ;)
OdpowiedzUsuńDuzo slyszalam o tej serii i muszę koniecznie ja wyprobować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia !
http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2017/01/czekoladka-ktora-nie-tuczy-czyli-makeup.html
Kusząca ta nowa linia :)
OdpowiedzUsuńzestaw fajny :) ale póki co nie kupię bo mam zapas takich produktów
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :) Oczywiście gratuluję paczuszki :)
OdpowiedzUsuńPowstrzymuje się od kupienia, bo mam duże zapachy żeli pod prysznic, balsamów trochę mniej, ale też sporo :)
OdpowiedzUsuń