Praca, stres, mała ilość snu niekorzystnie wpływa na naszą cerę. Czynniki te sprawiły, że moja skóra nie była w najlepszej kondycji. Postanowiłam zadbać o jej nawilżenie i odżywienie. Z pomocą przyszedł mi zestaw do zabiegu odmładzająco-regenerującego z mezorollerem DermoFuture Precision. Chciałam, aby moja cera nabrała blasku, zdrowego wyglądu, była nawilżona, a jeżeli dodatkowo mezoroller znajdzie i rozjedzie jakąś zmarszczkę, to się nie obrażę. Mimo głosu rozsądku, który gdzieś tam z tyłu głowy uparcie powtarzał: to są igły, igły, igły... Nie zraziłam się
i odważnie zabrałam za zabieg. Jak on wygląda i czy przyniósł oczekiwane rezultaty, o tym dowiecie się w dalszej części tekstu. Zapraszam.
Mezoterapia z nanopeptydami i komórkami macierzystymi to zestaw profesjonalnych preparatów opartych na formule stosowanej w gabinetach kosmetycznych, umożliwiających przeprowadzenie zabiegu w domu. Dzięki zawartości cenionych składników aktywnych używanych w profesjonalnych zabiegach gabinetowych – nanopeptydów i komórek macierzystych spektakularne rezultaty widoczne są natychmiast, już po pierwszym zastosowaniu.
WSKAZANIA: Cera odwodniona, sucha, wymagająca głębokiego nawilżenia i odżywienia, cera dojrzała, niedobory składników odżywczych związanych ze starzeniem się skóry i zmęczeniem. EFEKTY: natychmiastowy i długotrwały wzrost jędrności i nawilżenia skóry. Cera widocznie wygładzona, wypoczęta, zmarszczki i bruzdy zostają zredukowane.
Zestaw składa się z czterech produktów. Pierwszy z nich to Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu 150 ml. Kosmetyk ten ma za zadanie dokładnie oczyścić skórę i przygotować ją do zabiegu. Płyn nie jest mi obcy, recenzję znajdziecie tutaj, więc dziś już się o nim nie rozpisuję.
Drugim produktem, jaki zajdziemy w zestawie jest Intensywna kuracja do twarzy z nanopeptydami i momórkami macierzystymi. Serum to ma silne działanie przeciwstarzeniowe. Rewitalizuje komórki skóry, pobudzając procesy regeneracji i odbudowy. Podnosi poziom nawilżenia. Odżywia skórę i wzmacnia jej funkcje metaboliczne. Redukuje zmarszczki i wpływa na większą sprężystość i jędrność skóry, napinając ją i ujędrniając. Produkt przeznaczony do cery dojrzałej, pozbawionej elastyczności, zwiotczałej.
Działanie:
• uelastycznia i napina skórę oraz zwiększa jej gęstość
• rewitalizuje komórki skóry
• nawilża i odżywia skórę
• zmniejsza głębokość zmarszczek
• intensyfikuje procesy regeneracji skóry
• wzmacnia funkcje metaboliczne skóry
Sposób użycia: Nanieść odpowiednią ilość preparatu na twarz, rozprowadzić okrężnymi ruchami, delikatnie masując. Używać do kuracji z mezorollerem.
Serum mieści się w szklanej butelce o pojemności 20 ml. Nabieranie płynu ułatwia poręczna pipeta umieszczona w zakrętce. Kosmetyk ten jest przezroczysty i bezzapachowy. Jego konsystencja jest rzadka. Jak widać na zdjęciu poniżej, rozlewa się na skórze. Nie jest tłusty. Podczas aplikacji nie sprawia problemu. Dobrze się rozprowadza na skórze, nie klei się i nie stawia oporu podczas rozsmarowywania. Szybko się wchłania. Nie szczypie i nie ściąga skóry. Po nałożeniu czuć delikatne chłodzenie i wyraźne nawilżenie skóry.
Trzecim elementem zestawu jest mezoroller. Jest to urządzenie w kształcie ruchomego wałeczka
z cienkimi mikroigłami, które służą do mikronakłuwania skóry.
z cienkimi mikroigłami, które służą do mikronakłuwania skóry.
Efektem działania mezorollera są mikrokanaliki w warstwie rogowej naskórka, które umożliwiają wniknięcie substancji aktywnych w głąb skóry. Skutkuje to widoczną redukcją zmarszczek oraz zapobiega powstawaniu nowych. W efekcie uzyskujemy długotrwałe wzmocnienie zarówno skóry właściwej, jak i naskórka.
Mezoroller, choć strasznie wygląda, nie jest taki zły. Fakt, posiada ostre igiełki, które podczas zabiegu wkuwają się w skórę jak stado malutkich komarów, ale jest to do zniesienia. Ważne jest, aby nie dociskać zbyt mocno urządzenia i spokojnym ruchem przesuwać je po skórze.
Ostatnim elementem układanki jest Żel łagodzący Aqua. Żel sprawia, że skóra staje się gładka
i maksymalnie nawilżona, a podrażnienia znikają. Zawiera ekstrakt z aloesu i nagietka, o działaniu łagodzącym i antyseptycznym. Wystarczy nanieść odpowiednią ilość preparatu na twarz, rozprowadzić okrężnymi ruchami, delikatnie masując.
i maksymalnie nawilżona, a podrażnienia znikają. Zawiera ekstrakt z aloesu i nagietka, o działaniu łagodzącym i antyseptycznym. Wystarczy nanieść odpowiednią ilość preparatu na twarz, rozprowadzić okrężnymi ruchami, delikatnie masując.
Żel mieści się w plastikowej tubce o pojemności 15 ml. Bez problemu rozprowadza się na skórze, dobrze wchłania. Nie klei się i nie zostawia wyczuwalnej warstwy. Daje przyjemne uczucie schłodzenia. Kosmetyk ma za zadanie łagodzić podrażnioną podczas zabiegu skórę i świetnie spisuje się w tej roli.
Jak wygląda zabieg? Na początku może wydawać się skomplikowany i czasochłonny, ale tak nie jest. Pierwszym krokiem jest oczyszczenie skóry tonikiem. Następnie nakładamy serum, delikatnie przy tym masując skórę. Potem przechodzimy do rolowania. Mezorollerem nakłuwamy poszczególne partie skóry. Poziomo, pionowo, ukośnie w prawo i w lewo, po 10 razy w każdym kierunku. Ja zaczynam od czoła, następnie policzki, nos i na końcu broda. Rolowanie nie jest skomplikowane. Po prostu delikatnie przesuwamy głowicę z igiełkami po skórze. Kiedy skończymy, należy nałożyć żel, który złagodzi podrażnienia i uspokoi cerę.
Po zabiegu moja skóra jest zaczerwieniona, ale nie piecze i nie swędzi, no i najważniejsze nie ma krwi :) Czuję też delikatne mrowienie, które ustępuje kilka chwil po nałożeniu łagodzącego żelu.
Zabieg zajmuje kilka minut. Ja się nie spieszę. Spokojnie realizuję kolejne etapy. Wykonuję go wieczorem 2 razy w tygodniu (według informacji na opakowaniu można 3-4 razy).
Po zabiegu skóra jest zaczerwieniona i nie wygląda atrakcyjnie. Na szczęście rano jest już wszystko w porządku, nie ma żadnych śladów po nakłuwaniu. Cera jest promienna i wypoczęta.
Należy pamiętać, że mezolorller jest wielokrotnego użytku i trzeba go dezynfekować. Poza tym zabieg nie nadaje się dla cery podrażnionej i trądzikowej. Moja mieszana cera, skłonna do niedoskonałości bardzo ładnie zareagowała na zabieg. Pamiętałam jednak o tym, by omijać wszelkie krostki i ich nie podrażniać.
Na opakowaniu jest dokładna instrukcja obrazująca nam sposób rolowania.
A jakie są efekty zabiegu? Takie jak zapewnia producent. Czyli skóra stała się gładka, napięta, jest nawilżona, wygląda świeżo i odzyskała blask. Rzeczywiście już po pierwszym zabiegu czułam wyraźne wygładzenie, a cera była zrelaksowana. Jestem zadowolona z efektów. Skóra jest delikatna i miła w dotyku jak po peelingu.
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że dostałam to, co chciałam :)
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że dostałam to, co chciałam :)
Moja ocena: 10/10
Cena zestawu: 149 zł.
Dostępny jest w sklepie internetowym tenex24.pl
Ale piękny zestaw :O
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/na-rynku-kosmetycznym-pojawia-sie.html
kusił mnie ten zestaw ale ja widziałam o w aptece dr Max za 79 zł z tym że w zestawie był tylko mezoroller, serum i produkt do dezynfekcji :). Akurat plus jest taki że można później dokupić serum i ten do dezynfekcji :) Widziałam podobne zestawy z innych firm ale Nie ukrywam że mnie kusi taki zabieg, ale troszkę się go boję :P szczególnie igiełek :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńTaki zestaw sprawiłabym mamie :)
OdpowiedzUsuń