Witam, dziś mamy piękną letnią pogodę. Sprzyja ona wycieczkom i spotkaniom na świeżym powietrzu. Kiedy jest gorąco, warto sięgnąć po smaczny, chłodny napój. Dzięki TestMeToo mogłam spróbować takiego letniego, orzeźwiającego trunku. Lech Free to piwo bezalkoholowe o smaku mięty i limonki. Czy smakowało mi takie połączenie? Zapraszam na post.
Lech Free Limonka z Miętą to smakowy wariant bezalkoholowego Lecha Free. Chmielowa goryczka, mocno wyczuwalna w tradycyjnym Lechu Free, została złagodzona świeżym, orzeźwiającym aromatem limonki i mięty. To idealna propozycja dla osób, które poszukują słodszych, łagodniejszych smaków.
Lech Free Limonka z Miętą to doskonały napój dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Najlepiej sięgać po niego wtedy, gdy chcemy nie tylko ugasić pragnienie, ale też maksymalnie się orzeźwić. Doskonale sprawdza się jako napój w ciągu dnia, np. w porze lunchu.
Zawartość alkoholu: <0,5%
Do testu otrzymałam 8 puszek, każda po 330 ml napoju. Lubię takie testy, kiedy mogę podzielić się danym produktem ze znajomymi, a później wymienić swoje spostrzeżenia.
Po otworzeniu puszki czuć mocny zapach mięty, po chwili dołącza do niego orzeźwiająca limonka. Piwo ma jasny kolor, po przelaniu do szklanki kojarzy mi się z sokiem jabłkowym. Jak na piwo przystało, jest i pana. Napój przy nalewaniu bardzo się pieni, jednak piana dosyć szybko opada.
Jeżeli chodzi o smak, to zdecydowanie na pierwsze miejsce wysuwa się mięta. Wyraźnie wyczuwalna, orzeźwiająca. Zapach i smak jest dosyć intensywny, co może zniechęcić osoby, które nie przepadają za tą rośliną. Za miętą pojawia się limonka, kwaśna i lekko gorzka. Ja wyczuwam jeszcze delikatną nutkę chmielu.
Napój jest smaczny, nieprzesłodzony, mimo że zawiera cukier. Ma też wyraźną dozę goryczki.
Piwo najlepiej jest schłodzić, wówczas smakuje wyśmienicie. Jest bardzo orzeźwiające i szybko gasi pragnienie.
Lech Free Limonka z Miętą pasuje do posiłku, spotkania ze znajomymi przy grillu, czy ot, tak by wypić po powrocie z pracy. Idealne na letnie, upalne dni. Z moich obserwacji wynika, że bardziej smakuje kobietom. Mężczyźni stwierdzili, że za mało jest piwa w tym piwie :) Mi smakuje i chętnie po nie sięgam. Nie jest przesłodzone, wyróżnia się na tle innych bezalkoholowych piw. Uważam, że warto poznać ten smak.
Brr, jak ja nie lubię tego smaku! :OO
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LBA! WEJDŹ W MÓJ POST PO SZCZEGÓŁY :)
OdpowiedzUsuńhttp://pa2ul.blogspot.com/2016/07/lba.html
Dobre wyjście dla Ludzi takich jak ja którzy nie tolerują procentów :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :*
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
na pewno bardzo dobre :D Może kiedyś spróbuje :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Odwdzięczam się za obserwacje :)
uwielbiam to piwo
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie przepadam za tymi bezalkoholowymi, ale to Lechowskie ujdzie i nawet od czasu do czasu kupuję :)
OdpowiedzUsuń