Witam serdecznie, dzisiaj zaprezentuję wam odświeżacze samochodowe, które otrzymałam do testowania od Biedronki. Tydzień temu na stronie testujemy.biedronka dostałam się do grona 1000 testerów. Po 3 dniach odebrałam pachnąca przesyłkę.
W pudełku znalazłam 10 próbek w postaci małych, kolorowych i pachnących kartoników.
Moim zadaniem, jako testera było rozcięcie folii ochronnej i powąchanie próbki z odległości około 20 cm. Większość zapachów spodobała mi się, niektóre przeniosły mnie do czasów dzieciństwa,
no i były takie, które nie przypadły mi do gustu.
Wszystkie zapachy już przetestowałam, swój ulubiony wybrałam, ankietę wypełniłam. Czekam teraz z niecierpliwością na wyniki. A tak oceniam poszczególne zapachy:
MANGO - bardzo przyjemny, orzeźwiający, pachnie jak prawdziwe mango. Zapach po kilku dniach od otwarcia nadal jest intensywny i przyjemny. Nazwa pasuje do zapachu.
MOON SKY- pachnie jak woda po goleniu, a może bardziej jak dezodorant męski, czuć alkohol. Zapach w ogóle nie kojarzy mi się z nazwą. Nie jest zły, ale nie kupiłabym go.
VANILLA- ten zapach przeniósł mnie do czasów dzieciństwa, pachnie jak guma do żucia
w kulkach. Mama często mi ją kupowała jak wracałyśmy z przedszkola:) Zapach, słodki, można uznać, że jest odzwierciedleniem nazwy.
SWEET MEMORIES - ładny, słodki zapach. Jeden z moich faworytów. Wyczuwam zapach owoców leśnych. Czy są to słodkie wspomnienia? Można tak powiedzieć.
GREEN BREEZE - to był mój faworyt, ładny, orzeźwiający, limonkowy zapach. Bardzo świeży
i pasujący na zapach do samochodu. Niestety po kilku dniach zapach ulotnił się i teraz jak
go wącham czuję tytoń. Jakbym wąchała paczkę papierosów.
ANTITABACCO - połączenie wanilii z przyprawami korzennymi. Zapach słodki, przyjemny,
po kilku dniach stał się bardzo delikatny. Zapach adekwatny do nazwy.
ETERNAL BEAUTY- kolejny zapach z dzieciństwa. Pachnie jak proszek do prania, którym babcia prała w pralce ,,frani''. Jakaś Pollena 2000 :) Nazwa ładna, ale nieadekwatna do zapachu.
BLACK- męski zapach. Zdecydowanie jak woda po goleniu. Nic dodać, nic ująć :) Nazwa pasuje
do zapachu.
PERFECT DAY- ,,idealny dzień'' pachnie mydłem w kostce :) Po kilku dniach wywietrzał i teraz przypomina perfumy, używane przez babcie.
NEW CAR - dla mnie ten zapach nie jest przyjemny. Z całym szacunkiem, ale nie udał się :( Pachnie jak mieszanina detergentów. Zapach, który możemy doświadczyć, kiedy wejdziemy do świeżo umytej publicznej toalety. Pomieszanie chemii ze słodkim zapachem. Zdecydowanie nie.
Testowanie odświeżaczy uważam za interesujące, mam swojego faworyta i z nadzieją czekam aż pojawi się w Biedronce. Wszystkie zapachy są bardzo intensywne, trwałe, powoli się uwalniają i są wyczuwalne w samochodzie.
Kto z Was miał okazję przetestować te zapachy? Jak Wasze wrażenia?
ja sie jeszcze nigdy nie dostałam do testó biedronki
OdpowiedzUsuńDostałam się również do testów. Mango bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-beautynails.blogspot.com/ Zapraszamy! :) Może obs za obs? Jeśli tak to napisz u nas , a my się odwdzięczymy. :*
OdpowiedzUsuńprzycisk tak szybko znika, że nigdy mi się nie udało
OdpowiedzUsuń