Na TestMeToo dostałam się do testu Płynu do prania Vizir Fresh Flowers. Po otrzymaniu smsa z numerem przesyłki, odebrałam paczkę w pobliskim kiosku Ruchu.
Płyn jest dobry i oceniam go pozytywnie.
Opis produktu:
Płyn jest dobry i oceniam go pozytywnie.
Opis produktu:
Płyn do
prania w pralkach automatycznych szczególnie polecany do prania tkanin białych
i w jasnych kolorach.
Skład:
5-15%
anionowe środki powierzchniowo czynne, <5% niejonowe środki powierzchniowo
czynne, mydło, enzymy, Benzisothiazolinone, Methylisothiazolinone, kompozycja
zapachowa, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Linalool.
Moja opinia
Płyn do prania Vizir Fresh Flowers jest w poręcznej plastikowej butelce, która wzdłuż rączki ma półprzezroczysty pasek, co pozwala kontrolować ilość płynu.
Zakrętka chyba jest tutaj jednocześnie miarką, do której wlewa się odpowiednią ilość płynu i wraz z nią umieszcza w bębnie wraz z praniem. Tak to rozumiem, po przeczytaniu informacji zamieszczonej na opakowaniu: ,, Proszę wyjąć dozownik, przed suszeniem ubrań w suszarce". To ta nakrętka jest dozownikiem?, czy jak, bo żadna inna miarka nie była dołączona do opakowania.
Zwykle używając płynu do prania za pomocą nakrętki wlewam, po prostu płyn do bębna, a później wkładam rzeczy do prania.
Tutaj również można w ten sam sposób postąpić, ale należy się liczyć z ociekaniem płynu po nakrętce, a jeżeli zgodnie z zaleceniem producenta włożymy zakrętkę wraz z praniem, to butelka z płynem na ten czas musi stać w bezpiecznym miejscu, bo przecież jest nie zakręcona :)
Płyn ma mleczny kolor i jest odpowiedniej gęstości, nie za rzadki i niezbyt gęsty. Ma bardzo ładny kwiatowy zapach, delikatny, nie drażniący. Świetnym rozwiązaniem jest to, że płyn nadaje się zarówno do białych, jak i kolorowych rzeczy jest to dla mnie oszczędność pieniędzy i miejsca w łazience.
Płyn do prania Vizir Fresh Flowers jest w poręcznej plastikowej butelce, która wzdłuż rączki ma półprzezroczysty pasek, co pozwala kontrolować ilość płynu.
Zakrętka chyba jest tutaj jednocześnie miarką, do której wlewa się odpowiednią ilość płynu i wraz z nią umieszcza w bębnie wraz z praniem. Tak to rozumiem, po przeczytaniu informacji zamieszczonej na opakowaniu: ,, Proszę wyjąć dozownik, przed suszeniem ubrań w suszarce". To ta nakrętka jest dozownikiem?, czy jak, bo żadna inna miarka nie była dołączona do opakowania.
Zwykle używając płynu do prania za pomocą nakrętki wlewam, po prostu płyn do bębna, a później wkładam rzeczy do prania.
Ubrania wyprane w płynie Vizir Fresh Flowers są czyste, świeże, pięknie pachną, są pozbawione plam, a do tego są miękkie i łatwo się prasują. Do prania można już nie używać płynów zmiękczających. Płyn jest skoncentrowany, przez co jest wydajny.
W płynie Vizir Fresh Flowers prałam rzeczy białe i kolorowe, ubrania, pościel, koce i każda rzecz w nim uprana była czysta, pachnąca i miękka. Płyn nie uczula i nie podrażnia nawet delikatnej skóry dziecka.
Pojemność 1,3 l, cena około 15 zł, wystarcza na 20 prań
Moja ocena: 9/10 (minus za tą dziwną nakrętkę-miarkę)
Sprawdziłam i polecam.
W płynie Vizir Fresh Flowers prałam rzeczy białe i kolorowe, ubrania, pościel, koce i każda rzecz w nim uprana była czysta, pachnąca i miękka. Płyn nie uczula i nie podrażnia nawet delikatnej skóry dziecka.
Pojemność 1,3 l, cena około 15 zł, wystarcza na 20 prań
Moja ocena: 9/10 (minus za tą dziwną nakrętkę-miarkę)
Sprawdziłam i polecam.
Zainspirowana komentarzem Sylwii zrobiłam mały test, który mogłam wykonać już na początku testowania płynu, ale cóż czasami głowa odmawia posłuszeństwa.
Po prostu zmierzyłam pojemność nakrętki płynu Vizir Fresh Flowers i zaspokoiłam ciekawość :)
Przelałam płyn z nakrętki do miarki
i okazało się że mieści się w niej 40 ml płynu.
Tak, więc można użyć nakrętki do odmierzenia płynu. A tak na nią narzekałam. Nie twierdzę, że jest ona super, ale można sobie z nią poradzić.
Po zabawie z odmierzaniem wlałam 2 nakrętki płynu do pralki i zrobiłam duże pranie. Po wyjęciu ubrań wszystko było ok, pranie czyste, delikatnie pachnące. W pokoju,w którym suszą się ubrania po wejściu czuć świeży, kwiatowy zapach. Płyn Vizir Fresh Flowers kolejny raz przeszedł u mnie test pozytywnie.
Niestety dla mnie płyn jest wielkim rozczarowaniem :( bo pranie było po prostu nie doprane. A ta nakrętka nie nadaję się na miarkę bo musiała byś wlać około 5 takich nakrętek (65ml jak podaje producent nakrętka ma ponad 10ml)
OdpowiedzUsuńhttp://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/
No tak, z tą nakrętką to niedograne :) ale że płyn nie doprał to jestem zaskoczona. U mnie po każdym praniu było ok.
OdpowiedzUsuńNo właśnie i ja jestem zaskoczona :( bo nigdy Vizir mnie nie zawiódł a tu...białe pranie, 60 stopni, a białe skarpety(nowe białe) było nie doprane :( prań robiłam kilka i nic
UsuńA może musisz użyć więcej płynu bo wodę możesz mieć twardą, tak mi przyszło do głowy:)
OdpowiedzUsuńKiedyś też tak miałam, że co nie wyjmuję pranie to brudne i kupiłam Calgon, różnica była ogromna. Teraz mam wodę ok.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji podrzucam też info o naborze do testów pasków piorących Smart Eco Wash. Może ktoś miałby ochotę się zgłosić? W razie czego info TUTAJ
OdpowiedzUsuń